sobota, 2 października 2010

Wrocław jesienią

Byłam dziś we Wrocławiu, zwiedziłam m.in. Ogród Botaniczny, w którym wreszcie poczułam, zobaczyłam, że jest jesień. Biegnę tak szybko, że nawet nie mam czasu przyjrzeć się zmieniającym kolor liściom... Pospacerowałam trochę po mieście, poczułam jego tak inną atmosferę, nie zabrakło też rozmów o literaturze:)

Zdjęcie (zdjęcia wykonane przeze mnie, proszę nie kopiować :) jeszcze takie "letnie" - białe róże okazały się pachnieć intensywniej od czerwonych i żółtych.
    What's in a name? That, which we call a rose
    By any other name would smell as sweet. (ang.)
    Autor: Szekspir, Romeo i Julia, akt II, 2,1595

La nature est un temple où de vivants piliers
Laissent parfois sortir de confuses paroles;
L'homme y passe à travers des forêts de symboles
Qui l'observent avec des regards familiers. Charles Baudelaire

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz