czwartek, 10 marca 2011

Dziennik bulimiczki - Brigitte Kolloch, Elizabeth Zoller

Z książką, jeszcze z lutego, uporałam się szybko. O podobnej tematyce czytałam kiedyś Przeklinam cię, ciało, które było lepsze.

Opis książki:
Iza ma bulimię. Właściwie chciała tylko schudnąć parę kilogramów, potem jednak straciła kontrolę nad własnym życiem. Wpadła w błędne koło okresów głodu i ataków obżarstwa. Iza nie chce dopuścić do siebie myśli, że jest chora. Dopiero, gdy zostaje przyłapana w supermarkecie na kradzieży jedzenia, pozwala sobie pomóc. Jednak powrót do zdrowia to długa i trudna droga.

 Źródło

Moja opinia:

„Dziennik bulimiczki” - tytuł mówi wszystko. Książka to wpisy z pamiętnika dziewczyny, która najpierw chciała stracić parę kilo, a potem musiała walczyć ze straszną chorobą. Gdy poznajemy główną bohaterkę, jest ona w wieku, w którym ciało i jego mankamenty stają się dla wielu wręcz obsesją. Nie wszyscy jednak mają zaburzenia łaknienia. Anoreksja czy też bulimia to choroby przede wszystkim duszy, a potem ciała. „Dziennik bulimiczki” jest zapewne dobrym źródłem informacji o chorobie, może komuś pomóc zorientować się, że na nią choruje, jeśli sobie z tego nie zdaje sprawy. Poza tym jednak jest lekturą nieciekawą, nie porywa, nie pozostawia większych wrażeń. Można przeczytać, nie trzeba.

Okaleczona - Khady

Nie sięgnęłam po książkę z jakimś szczególnym zapałem, bo przeczytawszy podobne historie, temat mi trochę zbrzydł. Jednak "Okaleczona" jest dosyć dobrą pozycją. Przeczytałam ją jeszcze w lutym, niestety nie miałam czasu zamieścić recenzji, robię to teraz.

Opis wydawcy:
 Beztroskie dzieciństwo Khady w rodzinnym Senegalu zostało brutalnie przerwane, kiedy to siedmioletnią dziewczynkę poddano tradycyjnemu zabiegowi "oczyszczenia”, czyli obrzezania. Gdy miała lat trzynaście, wydano ją za mąż i wywieziono do Francji. Obce środowisko, wieczne kłótnie, częste i liczne porody sprawiły, iż małżeństwo było nieudane. Ale Khady nie załamała się. Zbuntowana przeciwko barbarzyńskim zwyczajom, podjęła trudną walkę o prawo kobiet do samostanowienia, a przede wszystkim o wprowadzenie zakazu ich okaleczania.

Źródło

Moja opinia:

Okaleczona - tym razem dziewczyna z Senegalu, dla odmiany pochodząca z rodziny średniozamożnej, gdzie dziewczyny też mogą, a nawet muszą się kształcić, choć tylko do gimnazjum. Jednakże Khady ma to szczęście, że rodzina jej jest dosyć nowoczesna jak na te rejony i zależy im mniej lub bardziej na szczęściu córki. Wprawdzie zostaje tradycyjnie obiecana dalszemu krewnemu, sporo starszemu, mieszkającemu we Francji, nieznanemu jej mężczyźnie, ale jest to rzecz, w pojęciu rodziny, robiona w najlepszym interesie dziewczyny. Tak samo jak i obrzezanie, któremu zostaje poddana jeszcze przed zamążpójściem. Po ślubie okazuje się, że Khady musi pozostać za granicą, z dala od swojej rodziny i w obcym dla siebie kraju, na łasce męża. Zaczyna się ciężki dla niej czas, ale młoda Senegalka jest ambitna i stara się walczyć o siebie.
Niezwykła jest to walka, a Khady, podobnie jak autorka Kwiatu Pustyni stała się działaczką na rzecz zaprzestania okrutnej praktyki obrzezania. Książkę napisała trochę dla świętego spokoju, by raz odpowiedzieć na ciągle zadawane jej pytania, ale przede wszystkim dla swoich dzieci, zwłaszcza córek i ogólnie kobiet. Książka „Okaleczona” jest świadectwem osoby, która sporo wycierpiała w swoim życiu, choć bardzo starała się być szczęśliwą. Jest to kolejna publikacja o pozbawianiu kobiety jej godności i prawa do rozporządzania swoim ciałem, ale na pewno lektura godna polecenia.